Ukraińska władza znalazła przyczynę, aby nie remontować dróg przed Euro 2012
Do przeprowadzenia piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 roku istotne polepszenie stanu dróg nie jest planowane - oświadczył minister infrastruktury Ukrainy Borys Kolesnikow.
"W ogóle UEFA nie stawia takich surowych wymagań wobec dróg... Długość Ukrainy to 1500 km, i pobudować drogi za półtora lub dwa lata to praktycznie niemożliwe. Dla tego trzeba mieć materialne zasoby, i wszystkie rozmowy o koncesji to bajki. Na Ukrainie nie ma rynku dla stworzenia płatnych autostrad" - podkreślił minister.
Minister przytoczył przykład Hiszpanii, która na początku lat 90. pobudowała płatną autostradę, którą nikt nie jeździł, przy tym z bezpłatnych dróg Hiszpanie korzystały bardzo aktywnie. "Jeśli Hiszpanie nie mają finansowych możliwości jeździć, to Ukraińcy otrzymają je nie tak szybko" - dodał Kolesnikow.
Poza tym wicepremier podkreślił, że od następnego roku autostrady na Ukrainie będą budowane "wyłącznie kosztem akcyz" – donosi TSN.
Według jego słów, jeśli wszystkie przedsiębiorstwa, które sprzedają paliwo, sumiennie będą wykonywały swoje obowiązki, to Ukraina za 5-7 lat otrzyma absolutnie nową infrastrukturę drogową.