BNU rozpoczął ostrą presję na banki
Bank Narodowy, zrozumiawszy, że rynkowych interwencji dla wsparcia kursu hrywny jest za mało, udał się do ostrych administracyjnych przedsięwzięć. W środę, 11 lutego, regulator wysłał do banków list, w którym zobowiązał ich do sprzedaży bezgotówkowej waluty według kursu nie wyższego, niż ustalonego przez BNU, w razie przeciwnym banki nie będą mogli kupić od niego waluty, a potem w ogóle stracą licencje - zawiadamia Ekonomiczna Prawda.
Bankierzy odnotowują, że u BNU kończą się rezerwy, i dlatego on popycha ich do konfliktu z klientami.
Czasopismo "Kommersant-Ukraina" zadysponował listem, w którym regulator "wyraził głębokie zaniepokojenie działalnością banków, które prowadzą walutowe operacje według kursu, istotnie przekraczającego średni kurs rynku.
- Zawiadamiamy, że Bank Narodowy, zaczynając od 11 lutego, tymczasowo nie będzie sprzedawać waluty bankom, które dokonują walutowych operacji według kursu, przekraczającego średni kurs rynku - zaznaczono w liście pełniącego obowiązki dyrektora BNU Anatolija Szapowałowa.
Bankierzy odnotowują, że list BNU jest administracyjną presją na kurs hrywny.
- W ciągu ostatnich dwóch dni z departamentu walutowej regulacji BNU do resortów skarbu wszystkich największych banków dokonywano telefonów z wymaganiem, żeby banki prowadziły operacje wymiany walut według kursu niższego, niż 8 UAH/USD - opowiedział jeden z bankierów.
Jego informację potwierdzili przedstawiciele innych banków: - Ale jak możemy zmusić klientów sprzedawać według kursu niższego, niż rynkowy? A Bank Narodowy nie ograniczył się telefonami i teraz grozi skasowaniem licencji.
- Bank Narodowy stara się stymulować sprzedaż waluty bez istotnych infuzji i obniżyć kurs do poziomu 8 UAH/USD - objaśnia skarbnik Filialnego Banku Sbierbanku Rosji Dmytro Zołot’ko