Juszczenko nie chce zeznawać w sprawie Tymoszenko, - media
Eks-prezydent Ukrainy (2005-2010) Wiktor Juszczenko odmówił przybycia do sądu na przesłuchanie w charakterze świadka w "gazowej sprawie" eks-premier Julii Tymoszenko - pisze portal internetowy Ukraińska Prawda.
"Według informacji redakcji, w zeszły piątek do kancelarii Peczerskiego Sądu Rejonowego nadszedł list z podpisem Juszczenki, w którym on z jednej strony w całości potwierdza swoje zeznania podczas śledztwa przedsądowego, a z innej strony odmawia przybycia dla przesłuchania w sądzie" - czytamy w artykule dziennikarza Mustafy Najema.
Dziennikarz zaznacza, że według niesprawdzonej informacji, na faksie, odebranym w kancelarii sądu, stoi nie podpis Wiktora Juszczenki, a faksymile, postawione w biurze partyjnym Naszej Ukrainy.
Według informacji UP, w zeszły poniedziałek prezydium politycznej rady partii "Nasza Ukraina" postanowiło zwrócić się do Wiktora Juszczenki z prośbą, by "nie legitymował swoim udziałem polityczną rozprawę". Portal także pisze, że prezydium podjęło decyzję, zgodnie z którą żaden członek Naszej Ukrainy nie powinien zeznawać w sądzie w sprawie Julii Tymoszenko.
W artykule poza tym zaznaczono, że niestawienie się w sądzie i pisemne powiadomienie o potwierdzeniu złożonych wcześniej zeznań nie jest przewidziane w żadnym z artykułów kodeksu procesowo-karnego. "Jeżeli świadek bez poważnych przyczyn nie stawi się, "sąd ma prawo przyprowadzić go z pomocą organów spraw wewnętrznych" - pisze dziennikarz UP.
Jak twierdzi autor artykułu, Wiktor Juszczenko przyleci na Ukrainę w poniedziałek rejsem Nowy Jork - Kijów.