Lwowska drogówka będzie walczyć z niewłaściwym parkowaniem z pomocą fotoaparatów
Milicja drogowa Lwowa znalazła sposób na walkę z niewłaściwym parkowaniem w mieście. Od teraz na takich kierowców będą „polować” fotoaparaty.
"Najpierw inspektor milicji drogowej sfotografuje źle zaparkowany samochód. Następnie zostawia na czołowej szybie auta kwit dla jej właściciela. Kierowca jest informowany o tym, że naruszył przepisy ruchu drogowego, a więc musi przyjść do urzędu Działu Kontroli Ruchu Drogowego (milicji drogowej) dla zawarcia protokołu. Aby kwit się nie zgubił, milicja drogowa obowiązkowo wysyła kierowcy kopię listem poleconym. Kierowca jest karany nie od razu. Musi odbyć rozmowę profilaktyczną, następnie odbywa się pewne dochodzenie, i dopiero po tym wypisywano mu mandat, który wynosi od 225 do 340 hrywien" - opowiedział kierownik milicji drogowej miasta Lwowa Bogdan Mycak.
W ciągu kilku dni po wprowadzeniu takiego systemu kontroli już sfotografowano ponad półtorej setki aut, zaparkowanych w niewłaściwych miejscach - poinformowano ZAXID.NET w Lwowskiej Radzie Miejskiej.
"Obecnie w centrum Lwowa jest 16 stref dla parkowania. To blisko półtora tysiąca miejsc. Jedna trzecia z ich jest płatna. Jednak ze względu na to, że transportu w centrum teraz jest więcej, niż miejsc dla parkowania, obserwujemy tendencję dla budowania podziemnych lub naziemnych parkingów przy wjeździe do śródmieścia" - zauważył główny specjalista ds. transportu i komunikacji Lwowskiej Rady Miejskiej Serhij Żuk.