NATO zaproponuje Ukrainie kompromis
Dziś, 2 grudnia, w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich NATO będą omawiali późniejsze kroki w rozwiązaniu sprzeczki wokół wstępu Ukrainy i Gruzji do aliansu. Zażartych dyskusji najprawdopodobniej nie będzie, ponieważ w przeddzień brukselscy dyplomaci zawiadomili o osiągnięciu zasadniczej zgody w tym pytaniu - poinformowało radio Niemiecka Fala.
Według kompromisowej formuły, Ukraina i Gruzja mają przygotowywać się do późniejszego wstępu do aliansu przez wykonanie tak zwanego "narodowego programu rocznego". Przewiduje ona w szczególności demokratyczną kontrolę nad wojskiem, wolność słowa, niepodległość wymiaru sprawiedliwości i uczciwe wybory. Konsultacje muszą prowadzić się w ramach już istniejących komisji NATO-Ukraina i NATO-Gruzja. Wymagali tego przede wszystkim przedstawiciele USA, którzy tradycyjnie wspierają proces wstępu tych dwóch krajów do aliansu.
Główny przeciwnik szybkiego udzielenia Kijowowi i Tbilisi Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO - Niemcy - natomiast potrafiła obronić punktu o tym, że te programy nie zastąpią MAP. Berlin ostrzegł o przedterminowym przyjęcia obu państw do grona aliansu Północnoatlantyckiego i wezwał do dialogu z Rosją w tej kwestii.
Kompromisowa formuła, opracowana przez brukselskich dyplomatów w dużej mierzeodbija brytyjską propozycję. Jak wiadomo, USA i Wielka Brytania razem z byłymi państwami tak zwanego "wschodniego bloku" aktywnie wspierają bezzwłoczny wstęp Ukrainy i Gruzji do aliansu. Żeby jakoś uciszyć wewnętrznie-natowską opozycję, Brytyjczycy zaproponowali alternatywne dyplomatyczne podejście. Według jego słów, Ukrainie i Gruzji będzie zaproponowany zostanie specjalny plan uzgodnionych i wspólnych z NATO działań bez wyraźnego rozkładu, trybu i grafiku uzyskania członkostwa w aliansie. Mimo że oba kraje już uczestniczą w programie partnerstwa z NATO, Brytyjczycy wzywają do swoich sojuszników, by stworzyli program stosunków między NATO i Ukrainą i Gruzją o bardziej przejrzystej strukturze, z wyraźnymi gwarancjami regularnej wymiany w kwestiach wojskowych, a także konkretnej pomocy w modernizacji ich armii.
Dla omawiania brytyjskiej kompromisowej formuły do Londynu 1 grudnia przybyła sekretarz stanu USA Condoleezza Rice. Po rozmowie z ministrem spraw zagraniczny Wielkiej Brytanii Davidem Milibandem oświadczyła ona, że Ukraina i Gruzja muszą przejść jeszcze "długą drogę", zanim będą mogli zostać członkami NATO - zaznaczyła pani sekretarz stanu.