Nowym szefem Rady Najwyższej dziś zostanie Iwan Pluszcz?
Deputowana ludowa Ukrainy z Partii Regionów Hanna Herman oświadczyła, że 13 listopada w parlamencie odbędzie się tajne głosowanie za kandydaturą nowego przewodniczącego Rady Najwyższej. O tym powiedziała 12 listopada w transmisji 5 Kanału, odpowiadając na pytanie, które kandydatury na to stanowisko na razie są rozpatrywane - podaje Ukraińska Prawda.
- Przyzwyczaiłam się, że w ukraińskich realiach wszystkie najważniejsze rzeczy odbywają się w nocy. Dlatego, myślę, że w te minuty, w które tu rozmawiamy, odbywają się bardzo ważne i, być może, nawet bardzo niespodziewane negocjacje. Dożyjemy do jutrzejszego ranku - powiedziała.
- Jutro będzie historyczne głosowanie za pomocą kart, będziemy wybierać przewodniczącego Rady Najwyższej, i jutro wszyscy przegłosują swoimi kartkami - dodała pani polityk.
Zdaniem Herman, do parlamentu powinna przyjść "doświadczona osoba, która już coś widziała w życiu i stała u podstaw ukraińskiej niepodległości, która coś zrobiła dla Ukrainy i nie ma prezydenckich ambicji". Na pytanie, czy ma ona na myśli Iwana Pluszcza, ona odpowiedziała: "Sami to powiedzieliście".
- Trzeba figury, która nie będzie chylić się ani w jedną, ani w drugą stronę, która nie brałaby udziału w ich kłótniach i wzajemnych obrazach - dodała Hanna Herman.
- Potrzebny jest senior parlamentu. I szkoda mi, że teraz w parlamencie nie ma Leonida Krawczuka. Bardzo dobrze by się nadawał na tę rolę. Ale są też inni dostojnicy, też z siwymi głowami, i myślę, parlament otrzyma czcigodnego spikera, poważną osobę, która nie będzie hańbić parlament - uważa deputowana.