Pluszcz będzie miał konkurenta
- Przedstawiciele politycznych sił frakcji Nasza Ukraina - Ludowa Samoobrona, przeprowadzili konsultacje co do głosowania za kandydaturą Iwana Pluszcza na stanowisko przewodniczącego RN, wniesionej na spotkaniu z Prezydentem Ukrainy. Deputowani Ludowej Samoobrony, Ruchu Tarasiuka, Partii Obrońców Ojczyzny i Europejskiej Partii Ukrainy jednomyślnie nie poparli kandydatury Iwana Pluszcza na stanowisko spikera parlamentu - zaznaczył deputowany ludowy z Ludowej Samoobrony Oleg Nowikow. O tym ZAXID.NET poinformowano w biurze prasowym Ludowej Samoobrony.
Polityk zaznaczył, że właśnie ta kandydatura jest dosyć sprzeczna. Przypomniał on, że jeszcze przy stworzeniu demokratycznej koalicji w parlamencie 2007 roku Iwan Pluszcz zrezygnował z podpisania koalicyjnej umowy. - Skoro już wówczas praca parlamentu zaczęła się od szantażu ze strony tego deputowanego, nie warto wybierać takiego człowieka na stanowisko przewodniczącego parlamentu - akcentował Oleg Nowikow.
Parlamentarzysta dodał, że podczas konsultacji postanowiono wrócić do omawiania kandydatury Wiaczesława Kyryłenki, którą poparła większość obecnych na spotkaniu z Prezydentem przedstawicieli frakcji NU-LS, lub zaproponować inną kandydaturę z polityków w składzie frakcji, która stanie się kompromisowa. - Tacy ludzie są, i nazwisko jednego z nich brzmiało na negocjacjach z Prezydentem. Jednak Juszczenko tę kandydaturę nie wniósł na głosowanie, ograniczywszy się tylko kandydaturą Pluszcza - zaznaczył Oleg Nowikow.
- Ludowa Samoobrona podczas przerwy w pracy parlamentu w pełnym składzie przeprowadzi konsultacje w sprawie wniesienia własnej kandydatury od grupy LS na stanowisko spikera - zauważył polityk.
Oleg Nowikow jeszcze raz akcentował, że "kandydatura na stanowisko spikera musi być jak najmniej politycznie zaangażowana".