Po starciu koło Żydowskiego Centrum Kulturalnego nikt nie trafiło szpitala - naczelnik milicji Lwowa
„Nikt nie trafił do szpitala po konflikcie między mieszkańcami domu przy ul. Siczowych Strilciw 21. Był to konflikt bytowy: jeden sąsiad uderzył drugiego, po czym żona drugiego rzuciła kamieniem do okna pierwszego i rozbiła okno” - zaznaczył dzisiaj, 6 lipca, w komentarzu ZAXID.NET naczelnik Zarządu milicji Lwowa Ihor Cikało na temat sytuacji wokół tzw. Pogromu Żydowskiego Centrum Kulturalnego we Lwowie 29 lipca br.
„Zbieramy materiały, rozmawiamy z sąsiadami, a na podstawie zebranej informacji ocenimy sytuację i pociągniemy do odpowiedzialności winowajców” - dodał.
Według jego słów, mimo że w mieszkaniu 10 przy ul. Siczowych Strilciw działa Żydowskie Centrum Kulturalne, milicja nie uważa, że konflikt był akcją antysemicką.