Tymoszenko napisała artykuł o ukraińsko-rosyjskich stosunkach
W specjalnej edycji pisma "The Economist" "Świat w 2009 roku" ukazazał się artykuł premier Ukrainy Julii Tymoszenko. Zdaniem Julii Tymoszenko, w 2009 roku Unia Europejska musi uznać za priorytetowe zadanie gwarantowanie tego, by bieżące zmiany, które odbywają się w krajach między UE i Rosją, prowadziły się "prawidłową, pokojową i - najważniejsze - obopólnie korzystną drogą" - poinformowano ZAXID.NET w Zarządzie ds. Mediów Sekretariatu Gabinetu Ministrów.
Premier Ukrainy ma nadzieję, że Europa zacznie spełniać strategiczne zadanie co do próżni bezpieczeństwa, która powstała w krajach, znajdujących się pomiędzy Unią Europejską a Rosją.
- W 2009 Europa zacznie uznawać, że tylko po zapewnieniu europejskiego posłannictwa Rosji i Ukrainy Unia Europejska będzie mogła zmierzać swoją drogą stabilności i rozkwitu - akcentowała.
Premier porównuje dzisiejsze stosunki między Ukrainą i Rosją ze stosunkami między Niemcami a Francją w okresie powojennym i nazywa je modelem dla budowy stosunków między naszymi sąsiednimi krajami.
- Sukces francuzko-niemieckiego pokoju za ostatnie pół wieku jest modelem, który daje nadzieję. Cel jest jasny: Rosja i Ukraina są w drodze do przekształcenia się w dwóch bogatych i przyjaznych sąsiadów, na wzór dzisiejszych Francji i Niemiec - pisze Julija Tymoszenko.
- Żeby zapewnić taki wynik - uważa Premier - istnieje pilna potrzeba zaprowadzić mechanizmy, które będą sprzyjać reformom i odnowie obu krajów nie stwarzając napięcia.
Premier Ukrainy również akcentuje, że przemieszczenie rosyjsko-ukraińskich stosunków w szerszy europejski kontekst sprawi, że staną się stabilniejsze.
- Podczas Pomarańczowej rewolucji Ukraina zrobiła wybór, nie między Rosją a Zachodem, a między demokracją i autorytaryzmem. Stosunkom między Ukrainą, Rosją i UE nie można pozwalać dryfować. Tylko dzięki nawiązaniu mocnych istytucjonalnych związków w całym regionie będą dominowały wspólne polityczne i ekonomiczne projekty, a nie obawy niebezpieczeństwa - pisze Julia Tymoszenko.