Sadowy: Stan finansowania remontu dróg we Lwowie jest nadkrytyczny
Prezydent miasta Lwowa Andrij Sadowy uważa, że brak finansowania lwowskich dróg na Euro 2012 zagraża przygotowaniom miasta do Mistrzostw.
"Widzą państwo ogrom pracy, którą podejmujemy na drogach miasta Lwowa. Jest wielkie zagrożenie, że będziemy musieli zwolnić to tempo. Jest jeszcze jedno niebezpieczeństwo: już zaplanowano i zapowiedziano podczas wizyty wicepremiera (Borysa Kolesnikowa - red.), że przed 29 październikiem otwieramy lwowski stadion i w końcu roku otwieramy lwowski terminal (lotniska - red.). Lecz dróg do stadionu nie ma, dróg do terminalu nie ma. Państwo dało nam gwarancje, że w tym roku otrzymamy na rekonstrukcję dróg we Lwowie 500 mln hrywien. Z tej kwoty otrzymaliśmy zero całych zero dziesiątych" - akcentował Andrij Sadowy podczas briefingu 10 sierpnia.
Mer Lwowa przypomniał, że obecnie miasto wykonało prac na 252 mln hrywien - chodzi faktycznie o kredyt ze strony firmy wykonawczej (spółki "Onur"). "Kiedy zaczynam poruszać to pytanie, wszyscy spuszczają oczy. A jak chcemy przygotowywać się do Euro? Jak będziemy do terminalu docierać – czyżby ludzie mieli pieszo chodzić do terminalu i na stadion?" - zaznaczył.
Prezydent miasta oświadczył, że zwrócił się do Prezydenta Ukrainy i do przewodniczącego rządu z odpowiednim listem, w którym akcentował, że sytuacja jest "nadkrytyczna". Analogiczna, według słów Andrija Sadowego, jest sytuacja w Doniecku i Charkowie, tylko merowie tych miast czemuś milczą - być może, mając pewne obawy.
Jak informował ZAXID.NET, wcześniej Andrij Sadowy już mówił o braku finansowania remontu dróg we Lwowie ze strony państwa.