Sorosz porównał finansowy kryzys z rozpadem ZSRR
Amerykański miliarder George Sorosz porównał niniejszy globalny gospodarczy kryzys z rozpadem ZSRR według poważności skutków dla światowej wspólnoty i oświadczył, że kryzys na razie nie sięgnął "dna" i w najbliższym czasie raczej nie sięgnie - zawiadamia UNIAN z powoływaniem się na agencję Reuters.
Występując na konferencji w Uniwersytecie Kolumbijskim, gdzie 20 lutego zebrali się czołowi eksperci ekonomiczni z całego świata, Sorosz oświadczył, że nawet w czasach Wielkiej depresji w USA finansowa sytuacja nie była na tyle trudna, jak teraz. Według jego słów, z bankructwem banku Lehman Brothers światowy system finansowy rozsypał się i był postawiony na "aparaty do sztucznego podtrzymania życia".
Na tej samej konferencji w Uniwersytecie Kolumbijskim, jak przekazuje Associated Press, wystąpił także były przewodniczący Federalnego Systemu Rezerwowego USA, obecnie doradca Baraka Obamy Paul Walker, który również oświadczył, że nawet w czasach Wielkiej depresji światowa gospodarka była w lepszym stanie.
Walker nie zrobił żadnych prognoz co do terminów przezwyciężenia finansowego kryzysu i nie proponował przedsięwzięć dla jego zwalczenia, ale wyrażał się za koniecznością stworzenia ostrych mechanizmów finansowej kontroli, które pozwoliłyby uniknąć powtórzenia sytuacji w przyszłości.