Sprawa Tymoszenko komplikuje negocjacje z UE, - MSZ
Sąd nad eks-premier Julią Tymoszenko komplikuje proces negocjacji o sowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską – oświadczył rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Wołoszyn.
"Robimy wszystko możliwe, aby zapewnić podpisanie umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE" - zaznaczył.
Jednocześnie MSZ jest zaniepokojone próbami przeszkadzania w trakcie europejskiej integracji Ukrainy.
"Wiemy, że niektórzy przedstawiciele opozycji mają wpływowych i aktywnych zwolenników w krajach zachodnich. Rozumiemy wagę osoby, nad która obecnie prowadzi się sąd i interes naszych zagranicznych partnerów, a więc aktywnie wyjaśniamy naszą pozycję” – wytłumaczył rzecznik resortu. „Nawet jeśli to są poszczególni politycy, którzy mają sympatie czy antypatie, wszystko jedno proces będzie rozpatrywany w Parlamencie Europejskim, parlamencie narodowym – zdajemy sobie z tego sprawę. Lecz chodzi o to, że MSZ Ukrainy nie może wpływać na sąd, nie inicjowaliśmy tego procesu, nie określamy jego przebieg i nie wpływamy na jego końcowy wynik" - powiedział przedstawiciel resortu polityki zagranicznej.
"Robimy wszystko, żeby ten proces sądowy nie zdetonował podpisania umowy stowarzyszeniowej" - podsumował Wołoszyn.
Według jego słów, sąd nad Tymoszenko nie pogorszył stosunków z państwami zagranicznymi, lecz wniósł do porządku dziennego pytanie, które "MSZ nie chciałoby widzieć".
Natomiast Administracja Prezydenta Ukrainy uważa, że areszt Tymoszenko "nie wpłynie na dynamikę postępu rokowań" z UE.