Freedom House: Ukraina może stracić status wolnego kraju
Ukraina może stracić status wolnego kraju w klasyfikacji organizacji Freedom House. O tym oświadczył współredaktor sprawozdania "Gorsze z gorszych 2010: najbardziej represyjne społeczeństwa" Arch Puddington.
"Jesteśmy zaniepokojeni rozwojem wydarzeń na Ukrainie. Ukraina należy do kategorii wolnych krajów, ale wolnych krajów, które mają pewne problemy" – powiedział ekspert.
"A więc, jeśli odbędzie się nawet słabe pogorszenie, Ukraina trafi do kategorii "częściowo wolnych" krajów" - uprzedza ekspert "Domu Wolności".
Jednocześnie, według sprawozdania, na czele listy najbardziej represyjnych reżimów stają Birma, Gwinea Równikowa, Erytrea, Libia, Korea Północna, Somalia, Sudan, dwa kraje postradzieckie Uzbekistan i Turkmenistan oraz Tybet - informuje Radio Swoboda.
Trochę lepiej sytuacja wygląda na Białorusi, w Chinach, Kubie, Arabii Saudyjskiej czy Syrii.
Analitycy "Domu Wolności", którzy czuwają nad rozwojem wolności na świecie, konstatują, że sytuacja pogarsza się już czwarty rok z rzędu. Puddington objaśnia obecną tendencję zmianą rozkładu sił na świecie.
"Wpływ głównych demokratycznych krajów, w tym Stanów Zjednoczonych, trochę osłabił się" - uważa ekspert.
"Równocześnie wzrósł wpływ głównych krajów autorytarnych, takich jak Rosja, Chiny, Iran i Wenezuela. Dla niektórych krajów to stało się sygnałem do tego, że oni mogą nie przestrzegać standardów w zakresie praw człowieka, bo są wpływowe autorytarne kraje, które nadadzą im dyplomatyczne i gospodarcze wsparcie" – Arch Puddington.