Głosowanie za zmianami do Konstytucji sfałszowane?
Deputowany z frakcji parlamentarnej NULS (Nasza Ukraina – Ludowa Samoobrona) Wołodymyr Arjew oświadczył o falsyfikacji głosowania za wniesieniem zmian do Konstytucji, dotyczących daty wyborów.
Wołodymyr Arjew powiedział "Ukraińskiej Prawdzie", że jego głos figuruję wśród zwolenników tej decyzji, chociaż jego kartka do głosowania znajduje się z nim w USA.
"We wtorek rano wyleciałem do Ameryki, i w chwili głosowania za wniesieniem zmian do Konstytucji przebywałem w samolocie. Kartka była ze mną" - opowiedział Arjew.
Według jego słów, kiedy wieczorem według czasu kijowskiego samolot wylądował w USA, polityk zaczął otrzymywać sms od znajomych, gdzie zaznaczono, że on głosował za zmianami do Konstytucji.
Aby udowodnić, że jego głos został sfałszowany, Arjew zrobił zdjęcie z własną kartką w ręku koło terminalu firmy lotniczej Delta w lotnisku Waszyngtonu.
„Będę inicjować dochodzenie w Radzie Najwyższej” – dodał Arjew.
Jak wiadomo, za wniesieniem zmian do Konstytucji zagłosowało 310 deputowanych, podczas gdy potrzebnych głosów było co najmniej 300.
Przy tym, według szacunków opozycji, około 25 deputowanych z grona głosujących nie było obecnych w sali.