Jaceniuk oskarżony o rewizję konstytucyjnego ustroju państwa
- Propozycja Arsenija Jaceniuka o tymczasowej Umowie między Prezydentem, rządem a Radą Najwyższą Ukrainy jest tylko próbą zdjęcia odpowiedzialności za wyniki nie wykwalifikowanej i interesownej pracy kierownictwa państwa - Rządu i Prezydenta - oświadczył pierwszy zastępca przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Ławrynowycz, komentując inicjatywę spikera co do umowy o tymczasowym współdziałaniu między frakcjami parlamentu, Prezydentem i Gabinetem Ministrów w okresie zwalczania gospodarczego i politycznego kryzysu. O tym ZAXID.NET poinformowano w biurze prasowym pierwszego wice-spikera Rady Najwyższej Ukrainy.
Według Ławrynowycza, "Prezydent i premier stoją na czele politycznych sił (BJuT i NUNS), które sformowały całą władzę wykonawczą i swoją działalnością doprowadziły do niesłychanej inflacji i gospodarczego i finansowego kryzysu".
Pierwszy wice-spiker jest przekonany o tym, że "ta nieprzemyślana propozycja Jaceniuka w istocie jest propozycją rewizji konstytucyjnego ustroju państwa". Przy czym on zaznaczył: - W Radzie Najwyższej Ukrainy przedstawiono frakcje politycznych partii, które bezpośrednio od obywateli Ukrainy otrzymały prawa od ich imienia podejmować decyzje w ich interesach. A rząd to produkt dwóch frakcji BJuT i NUNS, które po wyborach stworzyły swoją niezdolną do życia koalicję".
Ołeksandr Ławrynowycz przypomniał, że "parlamentarne frakcje to nie podmioty działalności przedsiębiorczej, które mogą porozumiewać się według własnego uznania, a przedstawiciele poglądów i interesów ukraińskiego ludu". Dlatego, jego zdaniem, "dwie frakcje, które sformowały Rząd razem ze swoimi liderami Juszczenką i Tymoszenko muszą ponosić odpowiedzialność za swoją niedbałą pracę".