"Koalicja trzech" w rzeczywistości nie istnieje?
- Decyzja o stworzeniu koalicji obecnie się opracowuje. W najbliższych dniach będzie ona podpisana - oświadczył 9 grudnia podczas briefingu nowo wybrany spiker Rady Najwyższej Wołodymyr Łytwyn.
Natomiast deputowana NULS Ksenia Lapina oświadczyła, że lider frakcji Wiaczesław Kyryłenko nie składał podpisu pod umową koalicyjną.
- Podpisu przewodniczącego frakcji nie ma. Tam jest podpis zastępcy Borysa Tarasiuka, który postawił jego nie wiadomo czemu - powiedziała.
Jej zdaniem, "oświadczenie o stworzeniu koalicji jest przedwczesne".
- Decyzja frakcji polegała tylko na rozpoczęciu negocjacji o stworzeniu koalicji - powiedziała Lapina.
Przy tym dodała, że nie wiadomo pod czym zbierano podpisy deputowanych NU-LS.
- Nasz deputowany Kluczkowski powiedział, że podpisywał się tylko pod ideą o stworzeniu koalicji, a nie pod samą umową koalicyjną - zaznaczyła Lapina.
Pni polityk podkreśliła, że nie jest zapoznana również z tekstem tak zwanej koalicyjnej umowy.
- Ten tekst nam przyniósł deputowany Stećkiw w jednym egzemplarze. Czyli ktoś chce falsyfikować stworzenie koalicji - powiedziała Lapina.
Na pytanie, kogo ona ma na myśli, deputowana odpowiedziała: - Pewną część frakcji NU-LS.