Kobieta bez dokumentów przez półtorej godziny zatrzymywała pociąg Kijów-Wrocław
Prawie godzinę i 30 minut na przejściu „Mostyska - stacja kolejowa” na granicy ukraińsko-polskiej stał pociąg Kijów-Wrocław. Przyczyną zatrzymania się była matka 15-letniego chłopca, która bez odpowiednich dokumentów na dziecko pragnęła dostać się za granicę.
Przy rejestracji pasażerów pociągu na granicy okazało się, że kobieta nie ma pozwolenia ojca na wyjazd dziecka za granice. Podróżniczce wyjaśniono wymogi ustawodawstwa Ukrainy i poproszono o wyjście z wagonu. Natomiast pasażerka powiedziała, że dokument nie jest jej potrzebny, ponieważ oddała go do urzędu przy wyrobieniu dokumentu podróży dziecka. Pracownicy urzędu celnego wyjaśnili kobiecie po raz kolejny, że bez pozwolenia ojca nie może ona wywieźć chłopca za granicę, po czym kobieta stanowczo odmawiała się wysiadać z pociągu. Po zbyt długim postoju pasażerka przyznała się do winy i wyszła z wagonu razem z synem, a za nieposłuszeństwo wobec wymogów funkcjonariuszy poniesie odpowiedzialność.
Ogólnie podczas sezonu turystycznego straż graniczna z powodów obiektywnych odmawia w przekroczeniu granicy blisko 50 osobom niepełnoletnim, podróżującym bez odpowiednich dokumentów. W większości wypadków powodem odmowy jest nieobecność pozwolenia jednego z rodziców.