Partia Regionów zaniepokojona biernością opozycji
Deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy z Partii Regionów Artem Szczerba wyraził zaniepokojenie biernością opozycji.
„Sto dni jest sakralną datą nie tylko dla władzy, lecz także dla opozycji, jednak, w odróżnieniu od ekipy Wiktora Janukowycza, ekipa Julii Tymoszenko nie ma nic, czym można się pochwalić”.
Według słów deputowanego, prezydencka ekipa w ciągu trzech miesiący nie tylko w całości wybudowała nowy według składu kadrowego pion władzy, lecz także ogłosiła program reform, wyraźnie określiwszy priorytety rozwoju kraju – relacjonuje UNIAN.
“Wtenczas siła opozycji zademonstrowała najwyżej swoją aktywność w sprawie wandalizmu w Radzie Najwyższej” - zauważył Artem Szczerbań.
Polityk uważa, że w razie rozwoju takiej tendencji można będzie mówić “o całkowitej demoralizacji i ideowym bankructwie opozycji na czele z Julią Tymoszenko”.
Równocześnie, Artem Szczerbań zauważył, że jego to nie cieszy. „Zgodnie z demokratycznymi kanonami, całkowicie władze działają wtedy, kiedy ma za sobą nie mniej silną opozycję. To nadaje władzy dodatkowego bodźca do samodoskonalenia i rozwoju” - powiedział deputowany.
„Tymczasem wygląda na to, że opozycja nie tylko nie jest w stanie konstruktywnie współpracować w tworzeniu państwa, lecz także ma poważne problemy z odbiorem obiektywnej rzeczywistości. Ale to już nie jest kwestią realnej polityki” - podkreślił deputowany.