Tymoszenko nazwała warunek, pod którym zgodzi się na koalicje z Janukowyczem
Premier-minister Julia Tymoszenko nazwała informację o istnieniu nieformalnej koalicji BJuT z Partią Regionów i Komunistyczną Partią Ukrainy „czarną polityczną propagandą”. Równocześnie zaznaczyła, że zawarcie koalicji w innej formie „może być skrajnym i wymuszonym krokiem przed rozwiązaniem Rady Najwyższej”. O tym Tymoszenko powiedziała w piątek na wspólnej konferencji prasowej z premier-ministrem Polski Donaldem Tuskiem w Kijowie - podaje „Ukraińska Prawda” z powoływaniem się na UNIAN.
- Chcę kategorycznie sprostować fakt istnienia jakiejkolwiek nieformalnej koalicji między komunistami, Partią Regionów i BJuT. Chcę poprosić polskich dziennikarzy, naszych przyjaciół i politologów, by w żadnym razie nie wykorzystywali tej czarnej politycznej propagandy - powiedziała Tymoszenko.
Zdaniem premier, rozpowszechnienie takiej informacji ma na celu zmianę układu sił politycznych w przeddzień wyborów prezydenckich w roku 2010.
Tymoszenko po raz kolejny akcentowała, że optymalne wyjście z zaistniałej sytuacji to powrót Prezydenta Wiktora Juszczenki ze swoją załogą do demokratycznej koalicji.
Według jej słów, przeprowadzenie przedterminowych wyborów parlamentarnych jest nie do przyjęcia, a zawarcie nowej koalicji w jakimkolwiek innym składzie BJuT „odbiera źle”.