Tymoszenko wyda 84 mln hrywien na naukę angielskiego
Ukraiński rząd zatwierdził program państwowy o szkoleniu specjalistów ds. europejskiej i euroatłantyckiej integracji. Eksperci obawiają się, by program nie przekształcił się na kolejny formalizm.
Jak informuje Niemiecka Fala, 113 tysięcy ukraińskich urzędników za trzy lata musi opanować europejskie prawa i standardy oraz nauczyć się języka obcego. Na ich szkolenie planuje się wydanie 84 mln hrywien. - Wprawdzie, w programie wyraźnie nie wskazano, czego właściwie będą ich uczyć - powiedział manager europejskiego programu Fundacji "Odrodzenie" Dmytro Szulha. - Jeśli te osoby muszą znać po prostu podstawy eurointegracji, to jest to zakres wiedzy ogólnej. Inna sprawa, jeśli fachowcy studiowaliby konkretnie swoją dziedzinę, jak ona działa w UE i jak trzeba osiągać tych standardów na Ukrainie. Ale czy da się przestudiować taki obręb i czy potrzebne są takie masowe studia, oto pytanie. Nie mamy nawet trenerów, by przygotować tyle specjalistów" - powiedział Szulha. Obawia się, że urzędników będą uczyć eurointegracji na ukraińskich uczelniach, i ten program, jak też inne podobne projekty, nie dozna sukcesu. Ekspert mówi, że efekt byłby większy, gdyby specjalistów ds. eurointegracji przygotowywali międzynarodowi trenerzy czy przedstawiciele organizacji społecznych. Jednocześnie Szulha uważa, że nawet zorientowani w eurointegracji urzędnicy nie zbliżą Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO. - Wszystko zależy od politycznej woli stron - podkreślił ekspert.