Alumn okradł monaster
W maju-lipcu br. w jednym z monasterów obwodu iwanofrankowskiego z celi przełożonego zniknęły znaczne sumy pieniędzy. W monasterze mieszkają studenci - przyszli księża - dlatego przełożony zdecydował się samodzielnie ujawnić wśród nich grzesznika. Jednak ujawnić osobę przestępcy udało się dopiero po tym, jak na prośbę ojców duchownych śledztwo przejęli pracownicy policji karnej.
Jak poinformował ZAXID.NET Departament ds. Związków ze Społecznością MSW Ukrainy, pracownicy policji w ciągu kilku dni otrzymali szereg niezbitych dowodów współudziału w kradzieżach 20-letniego studenta, pochodzącego z obwodu lwowskiego. Jak się okazało, w maju br. w wyniku wypadku samochodowego uszkodził on auto, więc postanowił odszkodować straty za koszty monasteru. Ośrodek duchowny, wspierany przez mecenasów, zbierał wówczas koszty na wykonanie ikonostasu. Po ujawnieniu przestępstwa alumn przyznał się ze skruchą do winy i obiecał zwrócić pieniądze - ponad 7 tysięcy hrywien.