Jaceniuk uważa, że polityczna elita Ukrainy nie jest warta jego szacunku
Lider "Frontu zmian" Arsenij Jaceniuk oświadczył, że nie widzi sojuszników wśród politycznych sił: "Nie widzę dla siebie żadnej politycznej siły, dla której byłbym sojusznikiem. Jeśli chodzi o poszczególnych polityków, to w bardzo wielu politycznych partiach są godni ludzie. Na pewno, oni mogliby dołączyć się do tego ruchu". O tym eks-spiker powiedział 23 marca w transmisji programu "Wolność słowa" na stacji telewizyjnej ICTV - informuje "Ukraińska prawda".
"Co dotyczy politycznych sił, tymczasem, i tak będzie w nadal, mam tylko politycznych oponentów. Politycznych przyjaciół nie mam" - powiedział on.
Odpowiadając na pytanie, z kim by Jaceniuk hipotetycznie mógł stworzyć koalicję w parlamencie, on oświadczył: "Żeby sformować koalicję, należy odczuć ideologiczne zasady każdej politycznej siły. Myślę, że na współczesnej politycznej arenie takich sił nie ma. Właśnie dlatego należy wpuścić świeżą krew do parlamentu, trzeba wpuścić nowych ludzi".
"Mam szacunek dla swojego ojca, mamy, rodziny, ale nie mogę powiedzieć to w stosunku do elity. Właśnie dlatego teraz nie jestem szefem parlamentu, ale spokojnie się czuję” - oświadczył on.