Niebawem zdrowa żywność trafi do supermarketów obwodu lwowskiego
„Na razie nie wiadomo, ile w obwodzie lwowskim uprawiano produkcji, uprawianej bez wykorzystania nawozów chemicznych. W krajach europejskich jest to 5-10%”, - poinformował dzisiaj, 13 lipca, podczas posiedzenia Lwowskiego Prasowego Klubu Reform „Co spożywamy? Rzeczywistość i perspektywy uprawy zdrowej żywności w obwodzie lwowskim” zastępca przewodniczącego Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej ds. Kompleksu Rolniczo-Przemysłowego Iwan Stefanyszyn.
Producent żywności, mieszkający w rejonie Złoczowskim Mychajło Juchyma zaznaczył, iż uprawa zdrowej żywności - to ratunek dla naszej ziemi i zdrowie ludzi. „Oczywiście, o wiele łatwiej jest uprawiać rzepak, pszenicę czy warzywa, stosując nawozy syntetyczne, jednak musimy przede wszystkim dbać o przyszłość. Państwo musi wspierać uprawę zdrowej żywności. Mamy alternatywę nawozów syntetycznych, ale ludzie już są przyzwyczajeni do stosowania chemii”, - powiedział M. Juchyma.
Niebawem żywność ekologiczna trafi do supermarketów, gdzie będzie sprzedawana w specjalnych rzędach. Przed tym musi przejść certyfikację. Teraz gospodarstwa, które zajmują się jej uprawą, czekają na otrzymanie certyfikatu. Certyfikację przeprowadza Szwajcarski Instytut Ekologii. Na Ukrainie na razie nie ma ustawodawstwa, które regulowałoby przeprowadzenie certyfikacji żywności ekologicznej. „Dopiero po otrzymaniu podobnych certyfikatów można będzie sprzedawać zdrową żywność. Jej cena będzie zależeć od zapotrzebowania. Na razie ona kosztuje tyle samo, co produkcja, uprawiana z wykorzystaniem nawozów syntetycznych. Żywność, która spożywamy nie wytrzymuje żadnej krytyki. Musimy koniecznie przeprowadzić reformę władzy na wsi, ponieważ dużo dobrych pomysłów „umiera” na progu wiejskich rad”, - powiedział zastępca przewodniczącego Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej ds. Kompleksu Rolniczo-Przemysłowego Iwan Stefanyszyn.